Czy warto zakładać IKE?





Czy warto zakładać IKE? – oto pytanie, które pojawia się najczęściej, kiedy ktoś już dowie się, czym właściwie jest to Indywidualne Konto Emerytalne. Zdania na ten temat są podzielone, ponieważ to, co wydaje się najważniejszym argumentem „za”, dla wielu staje się też znaczącą przeszkodą. O co takiego chodzi? O zwolnienie z podatku od dochodów kapitałowych, które jest znakiem charakterystycznym IKE. Zwolnienie z podatków – jest to tak atrakcyjna oferta, że aż brzmi podejrzanie. W istocie, nie do końca jest to takie proste, jakby wydawać mogło się tym, którzy w informację o nienaliczaniu podatku uwierzą do końca. Na rzeczywiste zwolnienie liczyć mogą tylko ci, którzy będą na tyle wytrwali, żeby ulokowane raz na IKE pieniądze zostawią aż do osiągnięcia przez niech sześćdziesiątego roku życia. Jak widać więc, oferta jest kusząca, ale tylko dla tych, którzy mają pewność, iż nie będą oni potrzebowali pieniędzy przed ukończeniem sześćdziesięciu lat. Trudno o takie ryzykowne stwierdzenie w momencie, kiedy osiąga się dopiero pełnoletność i nie do końca myśli o tak odległej przyszłości, jaką wydaje się być emerytura. A nawet nie tyle wydaje, co rzeczywiście jest – czterdzieści lat do emerytury to dwukrotność życia młodego człowieka, dopiero co pracę rozpoczynającego.

Poza obietnicą zniesienia podatku, IKE jest dość podobne do innych kont, które mamy możliwość zakładania na co dzień. W zależności od tego, w jakiego typu placówce tego dokonamy, na takiej zasadzie nasze pieniądze będą obracane. Jeżeli ulokujemy kapitał w banku, wówczas rachunek będzie funkcjonował jako lokata terminowa z możliwością oszczędzania na niej. Wszyscy wiemy, jak taka lokata wygląda – jeżeli nie jest ona tylko IKE, zakładana jest na zdecydowanie krótszy okres czasu niż omawiane konto emerytalne. Czy w związku z tym zwykła lokata nie byłaby bardziej opłacalna? Można wówczas wyjmować pieniądze po upłynięciu, na przykład, roku albo też lat czterech, niekoniecznie czekając do osiągnięcia wieku sędziwego. Co więcej, nie mamy pewności, jak będzie prosperował bank, w którym założyliśmy IKE, wiążąc się z nim na niemal półwiecze. Dlatego też zaufanie mu na tak długi czas staje się dla wielu realną zdecydowaną przeszkodą, którą całkiem łatwo można zrozumieć. Podobnie sprawa wygląda w przypadku założenia IKE czy to w jakimś biurze maklerskim, czy też w towarzystwie ubezpieczeń na życie. W pierwszym przypadku, nasze pieniądze, znów przez szereg lat, obracane są jako papiery wartościowe. Krach na giełdzie może spowodować ich stratę – mimo że zapewnienia biur maklerskich są inne, trzeba mieć i taki czarny scenariusz na uwadze. Mówiąc o drugim przypadku, zastanowić się znów trzeba, czy aby na pewno ma się ochotę przez całe życie być ubezpieczonym w tym samym towarzystwie ubezpieczeniowym. Młodzi mogą chcieć bowiem korzystać z innych ofert, składanych im na przykład przez instytucje międzynarodowe, wydające np. karty takie jak Euro26 – oferujące zarówno zniżki, jak i ubezpieczenie na całym świecie.

Warto więc się zastanowić nad tym, czy akurat wybór IKE będzie tym najlepszym. Bez wątpienia jednak w którąś z możliwości oferowanych przez trzeci filar warto zainwestować.

Może Ci się również spodoba