Jak zbudować III (trzeci) filar emerytalny?





Dla niektórych kwestie związane z przyszłą emeryturą wydają się niemalże abstrakcją. „Jeszcze tyle lat zostało” – mówią, nie zdając sobie sprawy z faktu, iż czas płynie nieubłaganie, a każdy rok przybliża nas do emerytury, nie zaś od niej oddala. W związku z tym ważne jest, aby zastanowić się, w jaki sposób chcemy łożyć na naszą starość tak, aby mając sześćdziesiąt lat i więcej nie martwić się o to, czy będziemy w stanie utrzymać się z emerytury, na którą pracowaliśmy całymi latami. Wiadomo, że w takim przypadku trzeba zainwestować w trzeci filar – jak jednak to zrobić, aby wykonane działania okazały się rzeczywiście opłacalne?

Jak zwykle, kiedy przychodzi do odpowiedzi na takie pytania, można próbować formułować je na dwa sposoby. Albo włączyć relatywizm i powiedzieć: „to zależy”, a zależeć będzie od wielu czynników. Albo zachwalać po kolei każdy sposób oszczędzania, który tylko wchodzi w skład trzeciego filara. Jak łatwo się domyślić, zdecydowanie bardziej uczciwym rozwiązaniem jest rozwiązanie pierwsze. Aby jednak było ono uczciwe do końca, zawsze należy dodać jeszcze, że każda inwestycja, która teraz wydaje się najbardziej opłacalna, za czterdzieści lat może przestać być taką. Żyjemy w świecie, w którym nie ma miejsca na stabilizację środków finansowych, dlatego też każda, dokładnie – każda – inwestycja wiąże się z ryzykiem. Nawet ta z pozoru niewinna i najmniejsze szkody mająca wyrządzić.

Dlatego też trzeci filar budować należy z głową. Przede wszystkim zastanowić się trzeba nad tym, ile pieniędzy jest się w stanie odłożyć każdego miesiąca. Wiadomo, że ta kwota będzie się zmieniała, trzeba jednak ustalić pewne minimum. Dokładać do niego można jak najbardziej, w zależności od tego, jak wiele w danym miesiącu uda się zaoszczędzić, ważne jednak aby go już, po jego ustaleniu, nie zmniejszać. Poza tym (tu znów zależeć będzie wiele od indywidualnych preferencji), zdecydować trzeba, jaki typ oszczędzania do emerytury wybrać.

Ci, którzy mają spokojny charakter i nie są skłonni do ryzyka, najbardziej zadowoleni będą zapewne z założenia lokaty w banku. Dzięki temu będą mogli spać spokojnie, nie myśląc o tym, że ich pieniądze poddawane są różnym operacjom, często takim, które nie wiadomo, jak się zakończą (tak jak to bywa w przypadku inwestycji w biurach maklerskich – wówczas za włożone pieniądze kupowane są określone papiery wartościowe, które, jak wiadomo, służą do tego, aby grać nimi na giełdzie). Mniej spokojne duchy preferują bardziej „hazardowe” podejście do sprawy. Oni właśnie wybrać mogą inwestycję w biurze maklerskim. Jeżeli tylko będą wystarczająco chłodno do sprawy podchodzić, bez niepotrzebnych emocji związanych z koniecznymi spadkami wartości papierów przez nich wykupionych, udać może im się wygrać duże pieniądze. Co za tym idzie, ich emerytura może przekroczyć nawet najwyższe dochody, jakie otrzymywali w ciągu swojej kariery zawodowej. Ważne więc, aby dostosować trzeci filar także i do swojego charakteru oraz aby być zadowolonym z decyzji, którą się podjęło w zgodzie ze sobą samym.

Może Ci się również spodoba