Co to jest IKE?





W przeciwieństwie do skrótu OFE (Otwarty Fundusz Emerytalny), skrót IKE nie jest jasny dla wszystkich. Związane jest to z faktem, iż świadczenie IKE (czyli, rozszyfrowując: Indywidualne Konto Emerytalne) jest nowością na rynku emerytalnym. Budować je można dopiero od września 2008 roku. Co to jest i dlaczego powstało? – oto najczęściej zadawane pytania związane z IKE.

Indywidualne Konto Emerytalne to świadczenie przeznaczone dla osób, którym nieobojętny jest ich los w dalekiej dla nich jeszcze przyszłości. Możliwość założenia IKE to usługa, która wchodzi w skład trzeciego filaru nowego systemu emerytalnego, obowiązującego od roku 1999. Powstała ono w wyniku sceptycznych głosów ekonomistów, którzy alarmują, iż samo odkładanie pieniędzy w filarze pierwszym (ZUS) i drugim (OFE) może nie wystarczyć do tego, aby osoba, kiedy nadejdzie jej wiek emerytalny, mogła godnie żyć z pieniędzy, które wówczas dostanie. Najwięksi sceptycy mówią, że jedna taka emerytura może wynosić nawet 30% wartości jej dzisiejszego wynagrodzenia – co, niestety, wydaje się bardzo prawdopodobne.

IKE jest uzupełnieniem innych możliwości, jakie daje trzeci filar. Przez wielu uznawane jest za najlepsze z jednego prostego powodu. Możliwość składania oszczędności na tym koncie pozwala uniknąć płacenia podatku od dochodu kapitałowego (podatek Belki). Jak wiadomo, podatek zabiera znaczną część naszych zarobków, w związku z czym zniesienie go może polepszyć zdecydowanie sytuację osób, które zdecydują się na oszczędzanie i odkładanie pieniędzy na wybranym przez nich Indywidualnym Koncie Emerytalnym. Istnieje jednak jeden „haczyk” – jeżeli nie chcemy, aby kwota, którą zaoszczędziliśmy, została opodatkowana, nie możemy jej wyjąć z IKE przed ukończeniem sześćdziesiątego roku życia. Dla kobiet oznacza to, iż tak naprawdę zobaczą one z powrotem swoje pieniądze w chwili, kiedy przyjdzie im odbierać świadczenia emerytalne. Z jednej strony wydaje się to nieco niesprawiedliwe, z drugiej zaś – całkowicie rozsądne. Dlaczego? Ponieważ korzyść z trzymania pieniędzy na IKE przez szereg lat płynie głównie dla osoby, która tę gotówkę tam umieszcza. Czasem chce się zabrać pieniądze pod wpływem chwilowego impulsu. Często jest to decyzja nie do końca przemyślana – niemożliwość wybrania pieniędzy z IKE przed dożyciem sześćdziesiątki każe więc się dokładnie zastanowić, czy podejmowany krok nie jest zbyt radykalny i zdecydować, czy rzeczywiście chce się pozostać bez dodatkowych funduszy na czas wieku emerytalnego.

Odłożyć na IKE można bardzo dużo – dla większości osób są to kwoty horrendalne, dla innych zaś doskonałe zabezpieczenie na starość. Oznacza to, iż najwyższa kwota, jaką można rok rocznie złożyć na swoim rachunku to 150% średniego krajowego wynagrodzenia. W związku z tym w 2009 roku najwyższa składka wynosić mogła ponad 3400 zł. Najlepszym rozwiązaniem jest wpłacanie co roku najwyższej możliwej składki, ponieważ każdego roku limit się zmienia, a można wykorzystać tylko ten, który obowiązuje w danym okresie. Oznacza to, że jeżeli w roku poprzednim nie wpłaciło się najwyższej kwoty, nie będzie jej można uzupełnić w roku następnym.

Kiedy ktoś zdecyduje się już na założenie Indywidualnego Konta Emerytalnego, powinien pamiętać o tym, żeby nie dać się oszukać. Istnieje tylko kilka instytucji, które mogą takie konto zakładać, warto więc wiedzieć wcześniej, zanim podpisze się umowę i wpłaci pieniądze, jakie to typy instytucji. Są one cztery. Po pierwsze, są to banki. Po drugie, biura maklerskie. Po trzecie, towarzystwa ubezpieczeń na życie. I po czwarte, towarzystwa funduszy inwestycyjnych. W pierwszym przypadku, IKE jest odpowiednikiem lokaty terminowej. W przypadku drugim, czyli biur maklerskich, pieniądze inwestowane są w papiery wartościowe a potem obracane według norm związanych z tego typu inwestycją. Kiedy mowa o towarzystwach ubezpieczeń na życie, IKE obsługuje nie tylko konto, ale również ubezpieczenie. W przypadku czwartym, kiedy IKE zakłada się w towarzystwie funduszy inwestycyjnych, konto można prowadzić w kilku jednostkach tego towarzystwa.

Może Ci się również spodoba